Tekst

Tekst bez kontekstu jest pretekstem, dlatego obszerne konferencje 'Tajemny Plan' są tak drogocenne

B.A.R. Nauka

B.A.R. Nauka
Badania Analizy Rozwój Nauka

niedziela, 7 lutego 2016

Cykl "O proroctwie". Artykuł 6 Czy prorok spogląda w zwierciadło wieczności?



"Artykuł 6
Czy prorok spogląda w zwierciadło wieczności?

W szóstym artykule zastanowimy się, czy prorok spogląda w zwierciadło wieczności. Wydaje się, że tak.

[Trudności]
                1. Glosa do słów Izajasza 38,1: „Rozporządź domem twoim”, mówi: „Prorocy czytają w księdze przedwiedzy Bożej, gdzie wszystko jest zapisane”. Ale księga Bożej przedwiedzy nie wydaje się niczym innym, jak zwierciadłem wieczności, w którym odbijają się wieczne formy wszystkich rzeczy. Prorocy więc spoglądają w zwierciadło wieczności.
                2. Ktoś jednak twierdził, że mówimy, iż prorocy czytają w księdze przedwiedzy Bożej, czyli w zwierciadle wieczności, lecz nie materialne, jakby widzieli samo zwierciadło lub księgę, lecz przyczynowo, ponieważ poznanie prorocze pochodzi od księgi lub zwierciadła. – Lecz przeciwnie, gdy mówimy, że prorocy widzą w zwierciadle wieczności albo czytają w księdze, przypisujemy poznaniu proroka pewne uprzywilejowanie. Gdy natomiast ktoś mówi, że jakieś poznanie pochodzi od wiecznego zwierciadła albo od księgi przedwiedzy, wówczas nie wskazuje na żadne uprzywilejowanie poznania, gdyż jak wynika z tego, co pisze Dionizy w siódmym rozdziale O imionach Bożych, stamtąd pochodzi całe ludzkie poznanie. Nie mówimy więc, że prorocy widzą w zwierciadle wieczności w tym sensie, że dzięki niemu widzą, lecz w tym, że widzą w nim samym.
                3. Niczego nie można widzieć gdzie indziej, jak tylko tam, gdzie jest. Zdarzenia przyszłe jednak, które widzą prorocy, zgodnie z nieznamienną prawdą znajdują się tylko w Bożej przedwiedzy. Prorocy więc widzą tylko w Bożej przedwiedzy. Należy zatem wyprowadzić taki sam wniosek, jak poprzednio.  
                4. Ktoś jednak twierdził, że zdarzenia przyszłe początkowo znajdują się w przedwiedzy Bożej, a stamtąd, pod pewnymi postaciami przechodzą do ludzkiego umysłu, gdzie widzi je prorok. – Lecz przeciwnie, cokolwiek jest przez kogoś ujmowane, jest w nim na sposób przyjmującego, a nie na swój sposób. Umysł proroka jest zaś zmienny. Nie może więc przyjmować przyszłych zdarzeń przypadkowych jako niezmiennych.
                5. To, co jest właściwe poznaniu Bożemu, można poznawać tylko w Bogu. A poznawanie przyszłości jest właściwe Bogu, jak wynika ze słów Izajasza 41,23; „Objawcie, co ma nadejść w przyszłości, abyśmy poznali, czy jesteście bogami”. A więc zdarzenia przyszłe może prorok widzieć tylko w Bogu.
                6. Awicenna twierdzi, że niekiedy umysł ludzki zostaje wyniesiony tak wysoko, że „łączy się ze sferą przedwiedzy”. Najwyżej jednak umysł ludzki zostaje wyniesiony w poznaniu proroczym. Wydaje się więc, że tak dalece łączy się ze zwierciadłem przedwiedzy, iż widzi zdarzenia przyszłe w przedwiedzy Boga.
7. Kresem ludzkiego życia jest, jak uczą filozofowie, połączenie umysłu z wyższą sferą, czyli ze sferą substancji intelektualnych. Lecz byłoby niewłaściwe, gdyby człowiek nie osiągnął swego celu. Zatem niekiedy osiąga to, że łączy się umysłem z substancjami intelektualnymi, z których najwyższą, odzwierciedlającą w sobie wszystko jest istota Boża. Prorok więc, który pośród ludzi ma umysł najwyżej wyniesiony, osiąga połączenie umysłu z istotą Bożą, która wydaje się być zwierciadłem wieczności. Wniosek więc powinien być taki, jak poprzednio.
8. Gdyby istniały dwa zwierciadła, z których jedno byłoby wyższe, a drugie niższe i w zwierciadle niższym odbijałyby się podobizny pochodzące ze zwierciadła wyższego, wówczas o człowieku, który widziałby postacie w zwierciadle niższym nie mówilibyśmy, że widzi w zwierciadle wyższym, chociaż jego widzenie w jakiś sposób pochodziłoby od zwierciadła wyższego. Lecz w umyśle proroka odbijają się pochodzące z umysłu Bożego postacie rzeczy przyszłych, tak jak postacie ze zwierciadła wyższego w niższym. To więc, że prorok spostrzega w swoim umyśle postacie przyjęte z umysłu boskiego, nie daje powodu, żeby mówić, iż widzi w umyśle boskim, ale że widzi je we własnym umyśle. Jego własny umysł nie jest jednak zwierciadłem wiecznym, ale doczesnym. Gdyby więc prorocy, jak to już powiedzieliśmy, widzieli tylko we własnym umyśle, nie mówilibyśmy, że widzą w zwierciadle wieczności, ale w zwierciadle doczesnym, chociaż postacie pochodziłyby od zwierciadła wiecznego.
9. Twierdzono jednak, ze nie tylko mówimy o kimś, iż widzi w rzeczy oświetlanej przez słońce, ale także w słońcu, o ile widzi dzięki słonecznemu oświetleniu. – Lecz przeciwnie, w słońcu nie odbijają się podobizny rzeczy widzialnych, co jak się wydaje należy do natury zwierciadła. O widzeniu w słońcu nie mówi się więc w tym samym znaczeniu, co o widzeniu w zwierciadle.
10. Ogląd, w którym widzi się Boga jako przedmiot szczęśliwości wiecznej, jest doskonalszy od tego, w którym widzi się Go jako obraz rzeczy, ponieważ pierwszy daje człowiekowi zbawienie, a drugi nie. Lecz człowiek w życiu doczesnym może zostać tak wysoko wyniesiony, że umysł w zachwyceniu zostaje całkowicie oderwany od zmysłów i widzi Boga jako przedmiot wiecznej szczęśliwości. A więc mniej wyniesiony i nie oderwany od zmysłów umysł proroka może widzieć istotę Bożą jako obraz rzeczy. Wobec tego prorok widzi w zwierciadle wieczności.
11. Istota Boża jest bardziej odległa, o ile jest rozważana w sobie i o ile jest podobizną jakiejś innej rzeczy, niż wówczas gdy jest podobizną jednej rzeczy, niż wówczas gdy jest podobizną jednej rzeczy oraz podobizną innej, ponieważ Bóg jest bardziej odległy od stworzeń niż jedno stworzenie od drugiego. Lecz może ktoś widzieć Boga jako obraz jednego stworzenia, nie widząc ja jako obrazu drugiego, w przeciwnym razie wszyscy widzący Boga poznawaliby wszystko. Zatem ktoś może widzieć go jako obraz jakichś rzeczy, nie widząc Jego istoty jako takiej. Ci więc, którzy nie widzą Boga w Jego istocie, mogą patrzeć w zwierciadło wieczności, co, jak wydaje się, przysługuje przede wszystkim prorokom.
12. Augustyn twierdzi w VI księdze O Trójcy, że umysły niektórych ludzi zostają wyniesione tak wysoko, że na samym szczycie wszechrzeczy postrzegają niezmienne przyczyny wszystkiego. A umysły proroków wydają się wyniesione najwyżej. Wydaje się więc, że to, co widzą, dostrzegają na samym szczycie rzeczy, czyli w istocie Bożej. Wniosek więc powinien być taki sam, jak poprzednio.
13. Jak wynika z tego, co pisze Augustyn w księdze O prawdziwej religii, sądzić o czymś można tylko dzięki czemuś, co jest od niego wyższe. Prorocy zaś wydają sądy o niezmiennej prawdzie rzeczy. Nie mogą więc wydawać o nich sądów odwołując się do czego doczesnego i zmiennego, leczy tylko do niezmiennej prawdy, którą jest sam Bóg. Wniosek więc powinien być taki sam, jak poprzednio.


1. Lecz przeczy temu Glosa do słów Łukasza 10,24; „Powiadam wam, że liczni prorocy i królowie”, która powiada: „prorocy i sprawiedliwi od dawna widzieli chwałę Bożą poprzez zwierciadła i znaki”. Kto jednak spogląda na wieczną przedwiedzę Bożą, ten widzi wyraźnie, a nie przez znaki. Prorocy więc nie patrzyli w samą przedwiedzę Bożą, którą nazywają zwierciadłem wieczności.
2. Grzegorz w drugiej części II Homilii do Księgi Ezechiela pisze: „Nikt żyjąc w tym śmiertelnym ciele nie osiąga takiej mocy kontemplacji, aby mógł utkwić oczy umysłu w Tym, który jest otoczony promieniami światła, ani też Bóg wszechmogący nie jest teraz otoczony promieniami światła, ani też Bóg wszechmogący nie jest teraz widoczny w swojej jasności, lecz dusza ujmuje coś, co jest poniżej niej, przez co wzmocniona osiąga widzenie Jego chwały. Podobnie też prorok Izajasz, gdy wyznał, że widział nie to, czym jest sam Bóg, ale to, co jest poniżej Niego”.  Wynika więc z tego, że Izajasz i inni prorocy nie widzieli rzeczy w samym zwierciadle wiecznym.
3. Żaden zły człowiek nie może patrzeć w wieczne zwierciadło, bo jak w innych słowach mówi Izajasz 26,10: „Odrzucony niezbożny i nie widzi chwały Bożej”. Lecz niektórzy źli ludzie są prorokami. Zatem widzenie prorocze nie sięga wiecznego zwierciadła.
4. Prorocy wyraźnie poznają rzeczy, które widzą proroczo. Ponieważ jednak wieczne zwierciadło jest całkowicie jednolite, nie wydaje się, aby można było ująć w nim wyraźne poznanie wielu rzeczy. Prorok nie widzi więc rzeczy w zwierciadle wiecznym.
5. Niczego nie widzi się w zwierciadle połączonym ze wzrokiem, ale widzi się w zwierciadle oddalonym. Zwierciadło wieczności jest jednak złączone z umysłem proroka, gdyż sam Bóg jest przez swoją istotę we wszystkim. Zatem umysł proroka nie może widzieć niczego w wiecznym zwierciadle.

[Odpowiedź]
O zwierciadle w sensie ścisłym można mówić tylko w odniesieniu do rzeczy materialnych, a w odniesieniu do rzeczy duchowych można o nim mówić w przenośni, dzięki podobieństwu do zwierciadła materialnego. Pośród rzeczy duchowych mianowicie nazywamy zwierciadłem to, w czym przedstawiane są inne rzeczy, jak w zwierciadle materialnym, pojawiają się kształty rzeczy widzialnych. W tym sensie niektórzy mówią, że sam umysł boski, w którym odbijają się zasady wszystkich rzeczy, jest pewnym zwierciadłem i nazywa się go zwierciadłem dlatego, że jest wieczny jako posiadający wieczność. Twierdzą więc, że zwierciadło to można widzieć dwojako: bądź to w jego istocie, z tego względu, że jest przedmiotem szczęśliwości, tak widzą je tylko zbawieni, czyli bezwzględnie, albo pod pewnym względem, jak w zachwyceniu. Bądź to, o ile odbijają się w nim podobizny rzeczy, tak jest  widziane jako zwierciadło, w sensie ścisłym. W ten sposób, jak mówią, widzą zwierciadło aniołowie przed swoją szczęśliwością i prorocy.
Wydaje się jednak, że pogląd ten jest niesłuszny z dwóch powodów: Po pierwsze, same postacie rzeczy odbijających się w umyśle boskim nie są jako rzeczy czymś innym od samej istoty Bożej, lecz są od niej odróżnianie ze względu na jej różne odniesienia do różnych stworzeń. Poznawanie więc istoty Bożej i odbijających się w niej samej i w odniesieniu do czegoś innego. Otóż wpierw należy coś poznawać w nim samym, niż w odniesieniu do czegoś innego. Dlatego ogląd dotyczący Boga, o ile jest obrazem rzeczy, zakłada ogląd, w którym ujmowany jest z tej racji, że stanowi przedmiot wiecznej szczęśliwości. Jest więc niemożliwe, żeby ktoś widział Boga z tego względu, że jest postacią rzeczy, a nie widział Go z tego względu, że jest przedmiotem wiecznej szczęśliwości.
Po drugie, ponieważ postać jakiejś rzeczy znajduje się w czymś innym dwojako: po pierwsze, istniejąc wcześniej niż rzecz, której jest postacią; po drugie, jako odzwierciedlenie samej rzeczy. To więc, w czym postać rzeczy ukazuje się jako istniejąca wcześniej od rzeczy, nie może być w sensie ścisłym nazwane zwierciadłem, lecz raczej wzorem. Zwierciadłem natomiast można nazwać to, w czym odbijają się podobizny pochodzące od samych rzeczy. A więc nie znajdziemy nigdzie, aby Ojcowie mówili, że Bóg jest zwierciadłem rzeczy, ponieważ w Bogu znajdują się postacie czy zasady rzeczy, lecz raczej, że same rzeczy stworzone są odzwierciedleniem Boga, jak czytamy w I Liście do Koryntian 13,12: „Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno”. W tym znaczeniu również Syna nazywamy zwierciadłem Ojca, o ile przyjmuje od Ojca postać boskości, zgodnie z tym, co czytamy w Księdze Mądrości 7,26: „Jest bowiem nieskalanym blaskiem wiekuistej światłości i zwierciadłem bez skazy Bożego majestatu”.
Magistrowie nie mówili więc, że prorocy widzą w zwierciadle wieczności w tym znaczeniu, że widzieli samego wiecznego Boga jako zwierciadło rzeczy, ale że spostrzegają coś stworzonego, co przedstawia samą wieczność Boga tak dalece, że uważa się je za zwierciadło wieczności nie dlatego, że jest wieczne, ale dlatego, że przedstawia wieczność. Bogu bowiem przysługuje poznanie tego, co przyszłe, tak pewne jak poznanie tego, co teraźniejsze, ponieważ, jak powiada Boecjusz, miarą jego spojrzenia jest wieczność, która cała jest taka sama. Stąd przed Jego spojrzeniem rozpościerają się wszystkie czasy i to, co one przynoszą. O ile zatem od tego Bożego wejrzenia poprzez światło prorocze i przez postacie, w których prorok widzi, odbija się w jego umyśle prorocza wiedza o tym, co przyszłe, o tyle same postacie wraz ze światłem proroczym nazywają się zwierciadłem wieczności, gdyż przedstawiają spojrzenie Boże, w którym On w wieczności dostrzega zdarzenia przyszłe jako teraźniejsze. Należy więc przyznać, że prorocy widzą w zwierciadle wieczności, nie widząc jednak zwierciadła wiecznego, na co wskazywałyby argumenty przedstawione jako pierwsze, toteż należy na nie po kolei odpowiedzieć.


[Wyjaśnienie trudności]
                1. Mówimy o prorokach, że czytają w księdze przedwiedzy przez podobieństwo, które polega na tym, że sama księga przedwiedzy Bożej sprawia w umyśle proroka znajomość rzeczy przyszłych, jak lektura książki sprawia w umyśle czytelnika znajomość rzeczy, o których w niej napisano. Nie zachodzi ty natomiast podobieństwo, jakby prorok widział przedwiedzę Boga tak samo, jak czytelnik materialnej książki widzi tę książkę. – Można też powiedzieć, że jak wiedzę, która powstaje w umyśle proroka, nazywa się zwierciadłem wieczności, to jest przedstawiającym wieczność, tak samo można jakby w znaczeniu materialnym, nazywać ją księgą przedwiedzy, ponieważ w zawartej w niej wiedzy będzie zapisana, dotycząca czegoś, przedwiedza Boża.
                2. Chociaż wszelkie poznanie pochodzi od Bożej przedwiedzy, to jednak nie każde  przedstawia ją tak, aby za sprawą wieczności spostrzegało rzeczy przyszłe jako teraźniejsze. Dlatego nie można nazywać zwierciadłem wieczności każdej wiedzy, ale tylko wskazując na uprzywilejowanie poznania proroczego.
                3. Pojęcia zdarzeń przyszłych pierwotnie zgodnie z niezmienną prawdą znajdują się w umyśle boskim i stąd spływają do umysłu proroka, dzięki czemu prorok może w przyjętym objawieniu niezmiennie poznawać to, co przyszłe.
                4. Przyjęta w czymś forma naśladuje w czymś sposób bycia przyjmującego, o ile tkwi w podmiocie: zgodnie z wymaganiami przyjmującego ją podmiotu jest w nim bowiem materialnie lub niematerialnie, jednolita lub zwielokrotniona. Pod pewnym względem jednak forma pociąga za sobą przyjmujący ją podmiot, w sposób sobie właściwy, o ile mianowicie udziela mu doskonałości, które ma w swojej naturze. W ten sposób bowiem podmiot doskonali się i uszlachetnia dzięki formie. Tak właśnie, przez chwałę nieśmiertelności, śmiertelne ciało staje się nieśmiertelne, a podobnie umysł proroka opromieniany niezmienną prawdą zostaje tak wyniesiony, że niezmiennie widzi to, co zmienne.
                5. Ponieważ znajomość tego, co przyszłe, jest właściwa Bogu, można ją przyjąć tylko od Boga. Nie każdy jednak, kto poznaje za sprawą Boga rzeczy przyszłe, musi widzieć samego Boga.
                6. Według tych filozofów, umysł proroka nie w ten sposób łączy się ze zwierciadłem inteligencji, czyli przedwiedzy, że widzi same inteligencje, lecz w ten, że opromieniony przez nie zaczyna uczestniczyć w ich przedwiedzy.
                7. Także zgodnie z wiarą celem ludzkiego życia jest połączenie człowieka z wyższą sferą, lecz cel ten zostaje osiągnięty w ojczyźnie niebieskiej, a nie w trakcie pielgrzymki.
                8. Mimo że zwierciadło, w które patrzy prorok, jest doczesne, przedstawia jednak wieczną przedwiedzę Boga i dzięki temu prorok widzi zwierciadło wieczności.
                9. Chociaż nie można nazwać słońca zwierciadłem rzeczy widzialnych, to jednak rzeczy widzialne można w jakimś sensie nazwać zwierciadłem słońca, o ile słońce odbija się w ich czystości. Wobec tego także wiedzę urzeczywistnioną w umyśle, nazywamy zwierciadłem wieczności.
                10. Oglądanie Boga jako obrazu rzeczy jest doskonalsze niż widzenie Go jako przedmiotu szczęśliwości wiecznej, ponieważ zakłada ono pierwsze i wskazuje jako doskonalsze. Doskonalsza bowiem wydaje się przyczyna temu, kto może dostrzec w niej jej skutek, niż temu, kto może dostrzec istotę przyczyny.
                11. Relacja, w której Bóg odnosi się do jednego stworzenia, nie zakłada relacji, w której odnosi się do drugiego, tak jak relacja, w której odnosi się do stworzenia, zakłada bezwzględnie samą istotę rzeczy. Wniosek nie jest więc uzasadniony.
                12. Słów Augustyna nie należy odnosić do widzenia proroków, ale do widzeń świętych w ojczyźnie niebieskiej, albo tych, którzy w życiu doczesnym widzą tak, jak widzi się w niebie, jak Paweł w zachwyceniu.
13. Prorocy wydają sądy o niezmiennej prawdzie zdarzeń przyszłych, na podstawie prawdy niestworzonej, nie dzięki temu, że ją widzą, lecz dzięki temu, że są przez nią oświecani.

1-3. Natomiast z argumentami przeciwnymi zgadzamy się w tym, że prorocy nie widzą wiecznego Boga w Nim samym, chociaż patrzą w zwierciadło wieczności.
4-5. W dwóch ostatnich argumentach jednak wnioski nie są poprawne, ponieważ mimo że Bóg jest całkowicie jednorodny, można w Nim ujmować wyraźne poznanie rzeczy, o ile sam jest przyczyną każdej z nich. Podobnie, chociaż porównanie do zwierciadła zostało przeniesione na rzeczy duchowe z rzeczy materialnych, nie uwzględnia ono jednak wszystkich uwarunkowań zwierciadła materialnego, jakby w zwierciadle duchowym należało dostrzegać wszystkie te uwarunkowania, lecz uwzględnia ono tylko przedstawianie."
  

Źródło: „Święty Tomasz z Akwinu. Kwestie dyskutowane o prawdzie” str. 557-563. Tom 1. Wyd. Antyk. Kęty 1998.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz