Tekst

Tekst bez kontekstu jest pretekstem, dlatego obszerne konferencje 'Tajemny Plan' są tak drogocenne

B.A.R. Nauka

B.A.R. Nauka
Badania Analizy Rozwój Nauka

wtorek, 2 lutego 2016

Cykl "O proroctwie". Artykuł 5 Czy proroctwo wymaga dobrych obyczajów?



"Artykuł piąty
Czy proroctwo wymaga dobrych obyczajów?

W piątym artykule zastanowimy się, czy proroctwo wymaga dobrych obyczajów. Wydaje się, że tak.

[Trudności]
                1. W Księdze Mądrości 7,27 czytamy „a przez pokolenia zstępując w dusze święte wzbudza przyjaciół Bożych i proroków”. Lecz przyjaciółmi Boga są tylko ci,  w których kwitną dobre obyczaje, według Jana 14,23: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę”. Ten więc kto, nie ma dobrych obyczajów, nie zostanie prorokiem”.
                2. Proroctwo jest darem Ducha Świętego. Ale Duch Święty nie zamieszkuje w grzeszniku, jak wynika ze słów Księgi Mądrości 1,5: „Święty Duch karności ujdzie przed obłudą”. Dar proroctwa nie może więc znaleźć się w kimś grzesznym.
               
3. To, co nie może być używane źle, nie może znajdować się w grzeszniku. Proroctwo zaś nie może być przez nikogo śle użyte. Skoro bowiem akt proroctwa pochodzi od Ducha Świętego, gdyby ktoś używał proroctwa źle, akt pochodzący z grzechu byłby tym samym, co akt pochodzący od Ducha Świętego, a to jest niemożliwe. Proroctwo więc nie może znajdować się w grzeszniku.
                4. Filozof w księdze O śnie i czuwaniu powiada, że „jeśli przewidywania w snach pochodzą od Boga, niesłuszne byłoby obdarzanie nimi kogokolwiek poza najlepszymi mężami”. Lecz wiadomo, że dar proroctwa pochodzi od Boga. Słuszne jest więc twierdzenie, że udzielany jest tylko najlepszym mężom.
                5. Jak twierdzi Platon, najlepszy powinien osiągnąć to, co najlepsze. A proroctwo jest bardziej stosowne dla człowieka dobrego niż złego. Skoro więc Bóg jest najlepszy, nie obdarzy proroctwem nikogo złego.
                6. W działaniu natury występuje podobieństwo do działania boskiego. Dlatego Dionizy w czwartym rozdziale O imionach Bożych dobroć Bożą porównuje ze względu na skutki do promienia słonecznego. Działanie naturalne udziela jednak doskonałości raczej temu, co jest do tego lepiej przygotowane, jak słońce lepiej oświeca ciało, które jest bardziej przejrzyste. Skoro więc do przyjęcia daru proroctwa bardziej jest przystosowany człowiek dobry niż zły, wydaje się, że wiele bardziej uzasadnione jest uzasadnione jest udzielenie tego daru człowiekowi dobremu niż złemu. Nie jest on jednak dany wszystkim dobrym ludziom. Nie powinien więc zostać udzielony nikomu złemu.
                7. Łaska dana jest po to, żeby uwznioślić naturę. Lecz raczej wyniesiona powinna zostać natura w ludziach dobrych, a nie w złych. A więc łaska proroctwa powinna zostać udzielona raczej dobrym niż złym.


1. Lecz przecież o Balaamie mówimy, iż był prorokiem, a przecież był złym człowiekiem.
2. U Mateusza 7,22 czytamy, że potępieni wołają: „Panie, Panie czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia” itd. Zatem proroctwo może znajdować się w złych ludziach.
3. Zły jest ten, komu brak miłości. Ale, jak wynika ze słów I Listu do Koryntian: „Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, a miłości bym nie miał”. Proroctwo może znaleźć się w kimś, kto nie ma miłości. A więc proroctwo może być w jakimś grzeszniku.

[Odpowiedź]
                Właściwie człowiekowi dobro polega na miłości, przez którą łączy się on z Bogiem. Cokolwiek zatem może dokonać się bez miłości, może znaleźć się zarówno w dobrych, jak i w złych ludziach. Dobroć Boża bowiem w sposób szczególny wyraża się w tym, że używa zarówno dobrych, jak i złych ludzi, by wypełnić swoje zamiary. Dlatego zarówno dobrych, jak i złych obdarza dobrami, które nie są w sposób konieczny zależne od miłości. Otóż proroctwo nie jest w sposób konieczny związane z miłością z dwóch powodów: Po pierwsze, ponieważ proroctwo należy do intelektu, a miłość do woli. Intelekt zaś wyprzedza w działaniu wolę, i wobec tego proroctwo oraz inne doskonałości intelektu nie są zależne od miłości. Z tej racji wiara, proroctwo i inne tego rodzaju doskonałości mogą znajdować się zarówno w ludziach dobrych, jak i w złych.
                Po drugie, ponieważ proroctwo udzielane jest komuś ze względu na pożytek Kościoła, a nie ze względu na nie samo. Zdarza się przeto, że dla pożytku Kościoła, ktoś kto sam nie jest dobry, służy mu tak gorliwie, jak ten, kto jest złączony z Bogiem miłością. Dlatego czasem proroctwo, czynienie cudów, służby kościelne itp. dane dla pożytku Kościoła, pojawiają się bez miłości, a tylko ona czyni ludzi dobrymi.
                Należy jednak wiedzieć, że pośród grzechów, przez które traci się miłość, są takie, które stanowią przeszkodę w używaniu proroctwa, i takie, które nie stanowią przeszkody. Grzechy cielesne bowiem całkowicie odciągają umysł od spraw duchowych i poddanie grzechowi cielesnemu uniemożliwia człowiekowi zwrócenie się ku proroctwu, którego objawienie wymaga najwyższego uduchowienia umysłu. Grzechy duchowe natomiast nie przeszkadzają uduchowieniu umysłu. Dlatego zdarza się, że ktoś poddany grzechom duchowym jest prorokiem, a nie jest nim ktoś podległy grzechom cielesnym albo opanowany nadmierną troską o rzeczy doczesne, które odciągają umysł od duchowości. Z tego powodu Rabbi Mojżesz mówi, że o tym, iż ktoś jest fałszywym prorokiem, świadczy to, że wstrzymują go rozkosze zmysłowe i troski o sprawy doczesne. Współbrzmi to ze słowami Mateusza 7,15: „Strzeżcie się fałszywych proroków”, a niżej „Poznacie ich po owocach”, przez co, jak mówi Glosa, należy rozumieć rzeczy jawne, a takie są grzechy cielesne, bowiem wady ducha pozostają ukryte głębiej.

[Wyjaśnienie trudności]
1. Mądrość przenosi się do duszy dwojako: Po pierwsze, gdy sama mądrość Boga zamieszkuje w duszy i w ten sposób czyni człowieka świętym i przyjacielem Boga. Po drugie, tylko ze względu na skutek i wtedy nie musi czynić człowieka świętym i przyjacielem Boga, i tak właśnie przenosi się do umysłów ludzi złych, których czyni prorokami.
2. Chociaż proroctwo jest darem Ducha Świętego, jednak Duch Święty nie jest udzielany wraz z darem proroctwa, lecz tylko wraz z darem miłości, a więc wniosek nie jest uzasadniony.
3. Złe użycie proroctwa nie polega na tym, że zły jest sam akt proroctwa wzbudzony przez proroctwo. Gdy bowiem ktoś kieruje akt proroctwa ku czemuś złemu, wówczas, mimo iż sam akt proroctwa jest dobry i pochodzi od Ducha Świętego, jednak przyporządkowanie owego aktu niewłaściwemu celowi, nie pochodzi od Ducha Świętego, ale od przewrotnej ludzkiej woli.
4. Filozof chce powiedzieć że to, co pochodzi od Boga, zależy od Bożej woli, która nie może być nierozumna. Stąd gdyby to Bóg sprawiał przewidywanie przyszłych zdarzeń w snach, pojawiałoby się w tym pewne zróżnicowanie. Teraz jednak nie pojawia się, ponieważ takie przewidywanie we śnie pochodzi z natury. Natomiast w darze proroctwa występuje pewne zróżnicowanie, ponieważ nie jest on udzielany wszystkim, także tym, którzy są tak czy inaczej do niego przygotowani, ale tym tylko, których wybierze Boża wola. Ci jednak nie są wprost dobrzy albo najlepsi jako tacy; są jednak dobrzy z tego względu, że przez nich dokonuje się proroctwo, ponieważ mądrość Boża ocenia ich przydatność.
5. Mówimy, że Bóg jest najlepszy, gdyż wie, jak nie tylko dobrych, ale i złych dobrze użyć. Dlatego, żadnej ujmy dla najwyższego dobra nie stanowi to, że sprawia, iż za pośrednictwem złych proroków spełnia się dobre zadanie proroctwa.
6. Nie każdy dobry człowiek jest lepiej przygotowany do posiadania proroctwa niż grzesznik, gdyż pewni ludzie pozbawieni miłości mają umysły bardziej uzdolnione do spostrzegania rzeczy duchowych, zwłaszcza ci, którzy są wolni od rzeczy cielesnych i ziemskich i z natury obdarzeni są jasnością umysłu. A z drugiej strony niektórzy posiadający miłość uwikłani są w sprawy ziemskie i cieleśnie oddani czynnościom rozrodczym i nie posiadają naturalnej przenikliwości intelektu. Dlatego, niekiedy, z powodu tych i innych podobnych uwarunkowań dar proroctwa dany jest ludziom złym, a wzbroniony dobrym.
   7. Łaska proroctwa nie wznosi ludzkiej natury wprost do posiadania chwały, ale do bycia użytecznym dla innych. W dobrym człowieku natomiast  natura wzrasta raczej dzięki łasce darmo danej dla otrzymania chwały; dlatego wniosek nie jest uzasadniony."


Źródło: „Święty Tomasz z Akwinu. Kwestie dyskutowane o prawdzie” str. 553-556. Tom 1. Wyd. Antyk. Kęty 1998.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz